czwartek, 17 kwietnia 2014

Konkurs!

 Drodzy czytelnicy!

Przedstawiamy Wam nowy konkurs. W związku z organizowanym przez nas dniem owoców i warzyw, zapraszamy do udziału w konkursie polegającym na przysłaniu przepisu na potrawę z samych owoców i warzyw. Trzy najciekawsze zostanę przez nas wypróbowane i oczywiście opublikowane :D Prosimy o przesyłanie przepisów na nasz adres e-mail: ziuta7pati@gmail.com . Macie czas do 20.04.14r. Serdecznie zachęcamy do zabawy :))

                                                                                                                                    Pati&Ziuta

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

"Pancakes'y po Ziutowemu" xP

Oto i przepis, który niedawno sama opracowałam. Od dłuższego czasu starałam się wymyślić idealny przepis na przekąskę, a ponieważ uwielbiam wszelkiego rodzaju placuszki, postawiłam na naleśniki.
Na początku były to zwykłe, miękkie, lekko słodkie naleśniczki o zadziwiająco małej ilości składników. Po kilku próbach dopracowania przepisu udało mi się wpaść na ciekawy pomysł. Po usmażeniu okazało się, że moje płaskie naleśniczki przemieniły się w puszyste pancakes'y.
Przepis, który podaję poniżej należy dostosować do własnych upodobań (tz. można dodać większą, bądź mniejszą ilość "dosładzaczy" ;)

Potrzebne nam będą:
*I szkl. mąki (pełniutka, z górką ;)
*I szkl. mleka (lepiej niecała xP)
*I łyżka miodu (bądź cukru)
*I łyżeczka cukru waniliowego (dla aromatu)
*I łyżeczka oleju/ oliwy/ masła
*I łyżeczka proszku do pieczenia
*I jajko (oddzielnie żółtko i białko)
(Jak widzicie dominuje tu cyferka "1", dzięki czemu przepis jest łatwy do zapamiętania ;)
Ps. Ilość mąki i mleka w razie potrzeby dostosowujemy, by masa miała odpowiednią gęstość tj. nie była zbyt gęsta, ani rzadka(jak ciasto na normalne naleśniki). Musi mieć konsystencję gęstej śmietany.

Do dzieła!
Pierwsze co robimy, to wymieszanie składników "suchych" (mąka+cukier+proszek itd...). Nasze "proszki" odstawiamy, a w drugiej misce ubijamy sztywną pianę z białek i szczypty soli(nie uwzględniłam jej w składnikach, bo wyszłam z założenia, że szczyptę soli to chyba każdy ma w domu ^-^). Masa musi być tak sztywna, że po przekręceniu miski do góry dnem białka nie wypłyną (jeżeli nie macie pewności, że dokładnie ubiliście pianę, lepiej nie sprawdzajcie, czy się trzyma miski xP). Teraz przełóżcie mikser do drugiej miski (z tymi suchymi składnikami) i zmniejszcie obroty. Powoli dodawajcie resztę składników, nie ma różnicy w jakiej kolejności. Dopiero na samym końcu powoli przełóżcie pianę z białek i delikatnie wymieszajcie wszystko razem. W miarę szybko (chociaż możecie to zrobić na początku, ale zapomniałam dodać xP) włączcie patelnie (najlepiej taką z powłoką, do naleśników, żeby nie pojawiła się potrzeba smażenia na tłuszczu, to może popsuć smak placuszków). Przydałaby się jakaś duża łyżka, albo chochelka, bo teraz ciasto, małymi porcjami "nakładamy" na patelnię, tak aby placki miały ok. 4 cm średnicy. Po lekkim zarumienieniu się boków, przekręcamy na drugą stronę. Po chwilce smażenia przekładamy na talerz, kładąc jeden, na drugim (to sprawia, że naleśniczki będą bardziej miękkie, a te w środku pozostaną dłużej ciepłe). Gotowe pancakes'y można podawać z czym nam się żywnie podoba- nutellą, dżemem, świeżymi owocami lub serkiem homogenizowanym.
Smacznego!

A oto i zdjęcia z poszczególnymi etapami:

Nasze składniki (proszki już wymieszane w przezroczystej misce ;)
 tak powinna wyglądać masa:

 Smażymy (zapomniałam pstryknąć focie xP)

I zabieramy się do jedzenia!

Smacznego!
Ziuta <3